Skoro już tak lubię czekoladę że
nawet tytuł bloga ją zawiera wypadałoby, żebym podzieliła się z
wami przepisem na moją ukochaną Tartę Czekoladową. Co ciekawe jej
przeznaczenie zdecydowanie nie miało być kaloryczne, chociaż nie
wiem czy sama nazwa tego ciasta nie wyklucza takiego stwierdzenia. W
każdym razie nasza „Zdrowa Impreza” jak widzicie, nie była tak
do końca zdrowa, ale trzeba było zachować pozory i trzymać się
kurczowo chociaż razowej mąki i gorzkiej czekolady :)
PS. Robieniu listków na tej tarcie
polecam tylko osobom o nadmiernych zapasach cierpliwości.
Składniki na ciasto:
- 1 szkl. mąki razowej
- 1 szkl. płatków owsianych (najlepiej błyskawicznych)
- 100 g masła
- 0,5 szkl. cukru (ale ja zawsze daje różnie, w zależności od tego jak słodkie je potrzebuje)
- 2 jajka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- dodatki: cynamon, goździki, bakalie.
Przygotowanie:
Nagrzewamy piekarnik do 160°C.
Płatki albo miele, albo zostawiam je takie jakie są. Do nich
dodajemy mąkę, rozpuszczone masło i cukier, a następnie dobrze
mieszamy. Jak tylko masa nam lekko ostygnie dodajemy jajka. Na koniec
wsypujemy proszek i to już zależy wyłącznie od was czy używacie
dodatków. Ciasto wykładamy na blachę do tarty, wysmarowanej masłem
i posypanej bułką tarta.
Uwaga: ciasto się ciężko rozprowadza
ponieważ jest geste i klejące. Najlepiej rozgniatać je na blaszce
palcami do tego lekko zmoczonymi od zimnej wody, która powoduje, że
ciasto nie klei się nam do rąk. Wstawiamy do piekarnika na ok.
30-40 min, albo czekamy na lekkie przyrumienienie.
Po wyjęciu zostawiamy je do
ostygnięcia :)
Przepis na ten krem mam od wyjątkowego i jak dla mnie najlepszego mistrza cukiernictwa jakiego mogłam poznać, od niego zaczęła się moja przygoda z pieczeniem ciast i innych słodkości, ponieważ zachwyciła mnie jego książka.
Poznajcie Mus czekoladowy Pierre'a Hermé.
Przygotowanie:
- 100 śmietanki 30% (ja używam świeżych Jana)
- 180g czekolady gorzkiej
- 20 ml mleka (pełnotłustego)
- 20 g masła
- 3 jajka
- 15 g cukru pudru
Mleko i śmietankę delikatnie zagotowujemy. Gorący płyn wlewamy do posiekanej czekolady i mieszamy aż do rozpuszczenia i lekkiego ostygnięcia.
Masło w małych kawałkach dodawać stopniowo do masy, aż do połączenia się składników.
Białka ubić z cukrem, pod koniec dodając roztrzepane żółtka (bardzo ostrożnie i partiami!).
Teraz wymieszać obie masy, równie ostrożnie, najlepiej szpatułką.
Listki:
Białą zahartowaną czekoladę rozprowadzamy na (prawdziwych) listkach, najlepiej dość grubych, ponieważ lepiej się je odrywa. Zostawiamy do ostygnięcia w lodówce a potem podważając rozkładać na tarcie.
Gdy już mamy wszytskie części tarty na ciasto wykładamy krem, na niego listki i już prawie gotowe. Teraz tylko przynajmniej na 30min. w lodówce i można próbować.
Pomimo, że ciasto wydaje się pracochłonne to nieprawda
Powodzenia :)
Bardzo mi się podoba pomysł z blogiem, tarta mega spoczko, gorzej z listkami.. :3
OdpowiedzUsuńwięcej zdjęć <3